Dawniej to głównie niskie koszty pracy stanowiły o naszej inwestycyjnej atrakcyjności. Teraz dbamy o to, by naszą silną cechą stała się innowacyjność.
Mamy ogromny potencjał, jeśli chodzi o świetnie wykształcone kadry. Teraz, gdy i u nas powstają nowoczesne centra badawczo-rozwojowe, szanse na to, by powstrzymać drenaż mózgów, znacznie się zwiększyły. Prężnie rozwija się również polski ekosystem start-upów, co zaczyna już odczuwać nasza gospodarka. Nasze firmy skutecznie sięgają też po unijne pieniądze. Realizują za nie ambitne projekty, przełomowe na skalę międzynarodową. A polskie wynalazki podbijają zagraniczne rynki.